Wczoraj na swojej studniówce bawili się uczniowie trzecich klas LO w Dąbrowie Białostockiej. Zachwyt zebranych wzbudził polonez wykonany przez młodzież.
- Młodzież z dąbrowskiego Liceum Ogólnokształcącego dołożyła wszelkich starań, aby ich polonez wyglądał zupełnie inaczej - mówi Jolanta Lewkowicz, która wraz z młodymi ludźmi przygotowywała układ taneczny. - Wszystko po to, aby rozpoczęcie najważniejszego balu w ich życiu zapadło wszystkim w pamięć. Bardzo mi zależało na tym, by uczniowie poznali kroki walca. Polonez jest chodzony i być może nigdy go nie wykorzystają oprócz dzisiejszego wieczoru. Natomiast walc jest tak pięknym tańcem, że uważam, iż wszyscy młodzi panowie i wszystkie młode damy powinni te kroki znać. Uczniowie bardzo chętnie ćwiczyli, nie ominęli praktycznie żadnej z prób. Udowodniliśmy, że kiedy tylko się czegoś chce, można to osiągnąć.
- Dziękuję serdecznie za pomoc wspaniałym osobom: dyrektorowi Zespołu Szkół Samorządowych Jerzemu Białomyzemu oraz pani dyrektor Bożenie Krahel - za udostępnienie sali do ćwiczeń, dyrektorowi ZS w Dąbrowie Białostockiej Jarosławowi Budnikowi i nauczycielom LO za udostępnienie hali, a także dyrektorowi MGOK-u Maciejowi Sulikowi za pomoc muzyczną. Bez tej pomocy nie udałoby się nam osiągnąć tego, co zaprezentowaliśmy - dodaje Jolanta Lewkowicz.
- Długo przygotowywaliśmy się do studniówki - mówią uczennice dąbrowskiego LO. - Było bardzo dużo prób, wspólne spotkania i ciężka praca. Ale reakcja naszych kolegów, nauczycieli i rodziców wynagrodziła nam wszystko. Wszyscy byli zachwyceni układem, który zaprezentowaliśmy. Udało się to nam dzięki pomocy pani Joli Lewkowicz, która nas ćwiczyła. To dzięki jej wspaniałemu podejściu i ciężkiej pracy, jej wierze, że na pewno wszystko się uda. I udało się. Pani Jolu, dziękujemy serdecznie!
(hr)
Studniówka młodzieży z Dąbrowy Białostockiej:
Na studniówce dąbrowskiego LO: