Tysiące mieszkańców Sokółki oraz gości nawiedza dziś cmentarz parafialny. My przypominamy jego początki.
W Rzeczpospolitej długo utrzymywał się zwyczaj grzebania zmarłych na cmentarzach przykościelnych. Osoby duchowne oraz świeckie, szczególnie zasłużone dla społeczeństwa, grzebane były w podziemiach świątyń, pod posadzką kościołów lub jak najbliżej świątyni. Przykładem cmentarza przykościelnego jest miejscowość Makarowce (obecnie w granicach Białorusi, około 8 km na wschód od Babik). Drewniany kościół parafialny, wzniesiony w końcu XVIII wieku, stoi na wzgórzu i jest otoczony ze wszystkich stron starymi grobami.
Cmentarz przykościelny istniał również w Sokółce. Wiadomo, że podczas prac ziemnych pod fundamenty kościoła pw. św. Antoniego wydobywano duże ilości kości ludzkich. Gdy w 1959 r. wykonywano wykopy pod kanał ciepłowniczy na odcinku od tzw. trupiarni do kościoła (do ołtarza bocznego św. Anny), to wydobywano czaszki i kości ludzkie. Kiedy ks. Tadeusz Kalinowski pod koniec lat 80-tych postanowił dokonać odwodnienia parkingu, to podczas wykopów pod rury także wydobywano kości ludzkie.
Przepełnione zwłokami zmarłych, cmentarze przykościelne, były niezbyt bezpieczne ze względów sanitarnych (chodziło o rozprzestrzenianie się epidemii). Zrozumiano, że trzeba zmarłych grzebać w oddali od siedzib ludzkich. W 1745 r. księża w Warszawie proponowali utworzenie cmentarzy zamiejskich. Szlachta i dygnitarze sprzeciwiali się takim pochówkom, urągającym rzekomo godności chrześcijańskiej. Uważano, że pogrzeb za murami czyni „zniewagę ciału i krzywdę duszy”. Na obrzeżach miejscowości grzebano samobójców, ludzi z marginesu i ofiary epidemii. Pogląd ten uległ zmianie po 1780 roku. Zaczęto wtedy zakładać cmentarze poza miastem. Po tym też roku zlokalizowano w Sokółce nekropolię, obecny cmentarz prawosławny.
W wyniku III rozbioru Polski, w marcu 1796 r. parafia sokólska znalazła się pod administracją pruską. Władze przystąpiły do uregulowania sprawy grzebania zmarłych, wydając w tym celu szereg zarządzeń. Nie wolno było bez zezwolenia zakładać nowych mogiłek i cmentarzy. Każde urodzenie i zgon należało w ciągu 4 tygodni zgłosić swemu własnemu plebanowi. Wyznawcy innych religii niż rzymskokatolicka urodzenia i zgony powinni zgłaszać plebanowi, na terenie którego zamieszkują. Obwieszczenie podpisali: Troschell, Jackstein, Dedewitz.
19 maja 1802 r. Kamera pruska w Białymstoku wydała zakaz grzebania zmarłych w kościołach. Nie dotyczyło ono zakonników, którzy są chowani w klasztorach, w sklepach, czyli grobach kościelnych specjalnie do tego celu przystosowanych.
11 listopada 1802 roku wyrażono zgodę na założenie nowego cmentarza poza miastem, zaś 23 listopada 1802 r. wydano nakaz grzebania zmarłych na nowym cmentarzu. Z pism tych wynika, że cmentarz zlokalizowany był poza Sokółką przed 1795 rokiem. Jednak zmarłych dalej grzebano starym zwyczajem na cmentarzu przykościelnym. W dniu 3 marca 1803 r. Kamera białostocka wydała dalsze kategoryczne nakazy dotyczące pogrzebów i cmentarzy.
(mab)
1 listopada na cmentarzu w Sokółce. Zdjęcia:
{gallery}/pazdziernik2/1listopada1{/gallery}
1 listopada na cmentarzu w Sokółce. Wideo: