Protest mieszkańców odbył się dziś wieczorem przed sokólskim szpitalem. Jego uczestnicy zapalili znicze i odmówili modlitwę przed Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym. Pod koniec marca w SP ZOZ w Sokółce zmarła młoda kobieta, mieszkanka jednej z miejscowości w gminie Sidra. Dziś odbył się jej pogrzeb. Rodzina i bliscy zmarłej są zdania, że nie została jej udzielona właściwa pomoc medyczna.
REKLAMA
34-letnia kobieta zmarła 28 marca. Wcześniej przebywała w sokólskim szpitalu. Jak twierdzą jej bliscy, trafiła do SP ZOZ, ale została zeń odesłana. Kilka dni później znowu przywieziono ją na SOR. Podjęta została akcja reanimacyjna. Mimo to następnego dnia kobieta zmarła. Zdaniem bliskich przyczyną mogła być źle postawiona diagnoza.
Dziś odbył się pogrzeb 34-latki.
W mediach społecznościowych pojawiło się wiele wpisów na temat złej jakości usług medycznych w SP ZOZ w Sokółce.
Wczoraj dyrekcja szpitala wydała w tej sprawie oświadczenie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Śmierć pacjentki. Dyrekcja sokólskiego szpitala wydała oświadczenie
- Zebraliśmy się tutaj, by uczcić pamięć kobiety, która zmarła w wieku 34 lat. Naszym zdaniem źle została jej udzielona pomoc w szpitalu w Sokółce, na SOR-ze. Ciężko jest w tej sprawie dotrzeć do prawdy - powiedział nam Dawid Kolenda, jeden z uczestników protestu.
Manifestujący przeszli z zapalonymi zniczami wokół parkingu szpitala i postawili je pod oknem SOR-u, po czym odmówili modlitwę.
Ani policja, ani prokuratura nie prowadzi postępowania w sprawie śmierci 34-latki.
(pb)
Protest przed sokólskim szpitalem: