Przed blokiem przy Piłsudskiego 9A w Sokółce ktoś ustawił kosz tak, że zajmuje część pasa drogi. Nie wiadomo, czy to żart uczestników andrzejkowych imprez, czy może próba zajęcia miejsca na parkingu. Tak czy inaczej, kierowcy muszą wytężyć wzrok, by nie zaparkować w koszu na śmieci.
W Sokółce ubyło jednego sklepu. Nie ma już warzywniaka funkcjonującego na tyłach bloku przy Sikorskiego (obok budynku starostwa). Zamiast tego w oknie stoi tam szyld pewnej firmy produkującej... alkohol. Czyżby miał tam powstać punkt wymiany towarowej (metodą kupno-sprzedaż) napojów wyskokowych? Póki co wewnątrz widać biurko i kilka skoroszytów.
Kierowcy pomogli nam rozszyfrować skrót na tablicach rejestracyjnych starego typu (czarne tło, białe litery i cyfry) nadawanych mieszkańcom Dąbrowy Białostockiej i okolic. Tablice te miały zazwyczaj skrót BIN. Niektórzy uważają, że pochodzi on od słów "Brzozowo i Nierośno" (dwie wsie pod Dąbrową Białostocką). Nie wiemy, czy to zabawne, czy też ma spowodować, że ktoś poczuje się urażony. W każdym razie my obrażać nikogo nie zamierzamy. Jeżeli więc ktoś poczuje się niezbyt komfortowo, prosimy o maila do redakcji (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.). Postaramy się pomóc.
Nieopodal biblioteki dla dzieci w Sokółce odbywało się wczoraj spotkanie towarzyskie. Jeden z jego uczestników pozostawił po sobie pamiątkę. Wygląda zabawnie, bo stoi obok napisu następującej treści"Komenda hufca ZHP została przeniesiona na ulicę Grodzieńską 19". A więc zalewali robaka z tęsknoty za harcerzami?
(is)
Czytaj też:
Obrazki z miasta. Będzie nowy sklep. Zniknęły wieńce sprzed pomnika