Publikujemy tendencyjne i często wyrwane z kontekstu wypowiedzi samorządowców wynotowane podczas dzisiejszych nadzwyczajnych sesji Rady Miejskiej w Sokółce.
Janina Kucharewicz, skarbnik Sokółki: - Dostaniemy z ministerstwa 11 milionów 200 tysięcy, coś tam, coś tam...
Janina Kucharewicz, skarbnik Sokółki do radnego Sławomira Sawickiego: - Panie Sławku... Przepraszam, panie radny.
Radny Sławomir Sawicki: - Na spłatę kredytu trzeba będzie brać następny kredyt. I tutaj - przepraszam bardzo - kółko się zamyka.
Radny Sławomir Sawicki: - Powinni zabierać głos inni radni, ale zabiorę ja.
Janina Kucharewicz, skarbnik Sokółki: - W budżecie na 2012 rok nie ma środków na stypendia sportowe. Nie ma z czego ich dać. Jeden z radnych: - Trzeba podniesć podatki.
Radny Łukasz Moździerski: - Na poprzedniej sesji stawki podatku nie poszły w górę. Jeden z radnych: - Ale omawiamy budżet. Łukasz Moździerski: - A budżet, to przepraszam.
Radna Jadwiga Bieniusiewicz: - Mamy bogate złoża śmieci.
Burmistrz Stanisław Małachwiej: - Stopień inflacji jest poza dyskusją.
Burmistrz Stanisław Małachwiej (o umowie gminy z Nową Ekologią): - Ta umowa doprowadziła nas do takiej sytuacji, w której teraz jesteśmy.
Notował: (is)