Do najpoważniejszego wypadku doszło w Wigilię, gdy była gołoledź. Na śliskiej drodze dachowała honda civic.
24 grudnia około godziny 14 w pobliżu miejscowości Laudańszczyzna w gminie Suchowola kobieta wraz z dwoma chłopcami jechała hondą. Najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości do trudnych warunków jazdy. Auto wypadło z drogi i dachowało. 12-letni pasażer samochodu został przewieziony do szpitala na obserwację. Kierująca hondą była trzeźwa.
Podczas świąt policjanci zatrzymali dwóch kierowców będących pod wpływem alkoholu. 25 grudnia 58-latek jechał przez Kuźnicę. Gdy zatrzymali go mundurowi, okazało się, że ma w wydychanym powietrzu 1,38 promila. W nocy z 25 na 26 grudnia w Sokółce wpadł też 30-latek, który "wydmuchał" 2,22 promila.
Sporo pracy miało pogotowie ratunkowe w Sokółce. Podczas świąt do lekarzy zgłosiło się 135 pacjentów, a 53 razy wyjeżdżano do chorych.
(is)