W centrum Janowa, na miejscu gdzie niegdyś znajdowała się stacja paliw, miał powstać parking dla aut do 3,5 tony. Wymagałoby to przebudowy terenu od ul. Kościelnej do ronda, łącznie z przebudową parkingu przed kościołem. Pieniądze na całą inwestycję miał wyłożyć Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Białymstoku. Chodzi o 500 tys. zł. Tak się jednak, póki co, nie stanie, bo Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich w ostatniej chwili wycofał się z przedsięwzięcia, o czym dziś poinformował Józef Sulima. Jednym z głównych powodów jest petycja skierowana do marszałka województwa podlaskiego.
Dzisiaj w sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Janowie odbyło się drugie spotkanie w tej sprawie. Mieszkańcy na pierwszym z nich wyrazili swoje obawy wobec planów przebudowy terenu na odcinku od ul. Kościelnej w Janowie do ronda - w tym parkingu przed kościołem. Dotyczyły one przede wszystkim tego, że grunt pod inwestycję należałoby przekazać dla PZDW, obawiali się również, że na nowym parkingu będą parkować ciężarówki. Część z nich mówiła natomiast, że są ważniejsze inwestycje w gminie niż parking w Janowie (czytaj tekst: Będzie projekt, będzie dyskusja [WIDEO. FOTO]).
- Zgłosili się do mnie rolnicy, mówiąc, że zapłacili mandaty, bo zaparkowali na zatoczce autobusowej. Okazuje się, że tam nie można parkować. Propozycje padły, aby nowy parking wybudować tam, gdzie kiedyś znajdowała się stacja paliw i te dwa miejsca połączyć i stworzyć parking z prawdziwego zdarzenia - tłumaczył Czesław Kiejko, Mówił też o potrzebie budowy parkingu z uwagi na mające powstać niebawem targowisko, na które gmina otrzymała dotację.
- Pojazdów jest coraz więcej, a liczba miejsc parkingowych zostaje ta sama. Na ostatniej sesji radni podjęli działanie, aby przygotować dokumentację, warianty parkingowe i potem będziemy się nad tym zastanawiali. Została stworzona mapa i została skierowana do dróg wojewódzkich. Pieniądze na ten cel pochodziłyby z PZDW i nie byłoby potrzeby na wydawanie pieniędzy z gminy Janów - mówił wójt.
Wójt, mówiąc o budowie miejsc postojowych, podnosił często kwestię bezpieczeństwa.
- Miejsce to nie jest niebezpieczne pod tym względem, że nie ma tu wielu wypadków. Tym bardziej od momentu, kiedy powstało rondo, które spowalnia ruch. Ale każde miejsce publiczne, sklepy, urzędy, potrzebują parkingu. Jeżeli taki parking będzie, będzie bezpieczniej. Każdy z państwa doskonale wie, że tu, w tym miejscu w Janowie, jest od wielu lat problem z parkowaniem - mówił inspektor Krzysztof Mróz, komendant KPP w Sokółce.
Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich na przebudowę placu w centrum Janowa miał wyłożyć 500 tys. zł, ale to nie przekonało mieszkańców gminy.
- Pracuję już 9 lat na stanowisku dyrektora PZDW i nie spotkałem się jeszcze do tej pory z tym, że ktoś nie chce, żeby coś mu zrobić za darmo na jego podwórku. Temat odwołany, parkingu nie robimy, bo na to nie mamy pieniędzy, wycofujemy się z tematu, nic na siłę. Można robić coś tam, gdzie jest zgoda - uciął Józef Sulima, dyrektor Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Pod koniec spotkania wątpliwość ostatecznie rozwiał Józef Sulima.
- Do dziś do godziny 8 jeszcze mieliśmy zamiar robić parking. Ale dziś marszałek województwa podlaskiego otrzymał petycję z Janowa, że tego proszę nam tego nie robić, bo nam wchodzicie w naszą miejscowość - powiedział Józef Sulima.
- Sądzę, że najbardziej zabolało mieszkańców, że mielibyśmy coś oddać, część Janowa - powiedziała Bożena Jelska-Jaroś, radna Rady Powiatu. - Być może za pomocą innych środków wybudujemy parking na terenie po stacji paliw.
Parking w centrum Janowa więc nie powstanie. Na razie, bo jak powiedział nam jeden z mieszkańców, plac postojowy i tak zostanie zapewne wybudowany, jeżeli nie w tej, to w następnej kadencji. Dało się też słyszeć głosy niezadowolenia wśród mieszkańców, którzy byli za budową parkingu.
(mby)
Spotkanie w sprawie parkingu w centrum Janowa:
Spotkanie w sprawie parkingu: