Zaledwie półtora miesiąca temu zakończono renowację boiska piłkarskiego w Krynkach. Okazuje się, że wandale wzięli sobie za cel nową infrastrukturę. Burmistrz miasteczka apeluje do mieszkańców, aby ci reagowali na akty wandalizmu.
Już dwa tygodnie po remoncie na budkach dla zawodników rezerwowych pojawiły się drobne zniszczenia. Sytuacja powtórzyła się kilka dni temu. Ktoś na ławkach prawdopodobnie ostrym narzędziem wyrył litery. Poinformowała o tym burmistrz Krynek Jolanta Gudalewska na swoim profilu na facebooku.
„Kolejny raz zwracam się z prośbą do naszych mieszkańców o reakcję na akty wandalizmu, które mają miejsce w naszym miasteczku. Zwracam się głównie do młodzieży - kolegów i koleżanek tych osób. Wiecie, kto dokonuje zniszczeń, nie bądźcie obojętni na takie zachowanie, zgłoście to na policję lub do pracowników UM w Krynkach. Milcząc dajecie przyzwolenie na takie skandaliczne zachowanie” - napisała burmistrz.
Koszt renowacji boiska i montaż nowych ławek kosztował gminę 60 tys. zł.
W przypadku wykrycia sprawców niszczenia mienia, grozi im surowa kara.
Art. 288 Kodeksu karnego stanowi:
§ 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. Karze określonej w § 1 podlega także ten, kto przerywa lub uszkadza kabel podmorski albo narusza przepisy obowiązujące przy zakładaniu lub naprawie takiego kabla.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.
(mby)
Akty wandalizmu na boisku w Krynkach (J. Gudalewska, K. Nosewicz):