Wczoraj w Szkole Podstawowej w Kuźnicy odbył się apel z okazji 70. rocznicy ostatecznego ustalenia przebiegu wschodniej granicy państwowej oraz powrotu do macierzy Nowodzieli, Szymak, Tołcz, Klimówki i Dubnicy.
Uroczystość rozpoczęła się od ukazania rysu historycznego owego wydarzenia. Wszyscy zebrani mieli możliwość wysłuchania relacji naocznego świadka zdarzeń - pana Jana Zyska - mieszkańca Dubnicy Kurpiowskiej. Będąc dzieckiem przeżył tragedię rozstania z ojcem, który na jego oczach został aresztowany przez sowieckich pograniczników za rzekome wkroczenie na pas graniczny podczas wykonywania wiosennych prac polowych. Odtąd ślad po nim zaginął, rodzina do dziś nie zna miejsca pochówku Faustyna Zyska.
Kolejnym punktem spotkania była premiera filmu ze spotkania szkolnej ekipy filmowej w czerwcu 2016 roku z panem Stanisławem Borowikiem - mieszkańcem Nowodzieli (zmarł w 2017 r.). On również był świadkiem tragicznych zdarzeń związanych w wytyczaniem granicy po II wojnie światowej. Na uroczystości goszczono córki zmarłego Stanisława Borowika - Teresę Pawłowską i Marię Garkowską, które z ogromnym zainteresowaniem wysłuchały relacji swojego ojca.
Następnie uczniowie przytoczyli przejmujące wspomnienia pani Emilii Kocisz i pani Genowefy Rudź z d. Kocisz.
Nowo ustalona granica rozdzieliła rodziny, wsie i parafie. Niektórzy ludzie stracili gospodarstwa i majątek. Przekraczanie granicy było zabronione, a za złamanie zakazu groziła nawet kara śmierci z ręki sowieckich pograniczników.
Na zakończenie uczestnicy spotkania usłyszeli wiersz Czesława Kołbana „Moja Mała Ojczyzna”, poświęcony pamięci kuzyna Augusta z Klinczan, a uczennica gimnazjum zaśpiewała piosenkę Marka Grechuty pt. „Ojczyzna” - pisze w mailu przesłanym do redakcji Julia Garkowska z klasy III b Gimnazjum w Kuźnicy.
Czytaj też: Tędy biegła granica. 1944-48 [FOTO, WIDEO]
opr. (mby)
70. rocznica ostatecznego ustalenia wschodniej granicy (SP w Kuźnicy):