Ten remont potrwa lata - mówi Stanisław Bilmin, właściciel XVIII-wiecznego dworu w Łosośnie Małej. W rezydencji bywał przed laty ostatni król I Rzeczypospolitej. Za PRL-u była tu natomiast stacja turystyczna PTTK.
To jeden z nielicznych na Sokólszczyźnie - i najprawdopodobniej najstarszy zachowany - modrzewiowy dwór z początku XVIII wieku, Wybudował go w latach 1720-22 Zygmunt Bouffał. Rodzina ta już w połowie XVII wieku weszła w posiadanie dóbr w sąsiedniej Łosośnie Wielkiej. Jeszcze niedawno można było przeczytać oryginalną inskrypcję na nadprożu frontowych drzwi:
Roku Pańskiego tysiąc siedemset dwustego
wtorego listopada w nim dnia szesnastego
niech pan najwyższy wiecznie będzie pochwalony
ten rym własnym jest kosztem szczęśliwie skończony.
Na okolicznych wzgórzach założono ogrody oraz park. Gdy w 1795 roku Stanisław August został zmuszony do wyjazdu z Warszawy i - na rozkaz Katarzyny II - osiadł w Grodnie (tam zresztą podpisał swoją abdykację), bywał też w pobliskiej Łosośnie.
W ręku Bouffałów dobra te pozostawały prawdopodobnie do czasów powstania listopadowego. Później majątek został skonfiskowany przez władze carskie i przekazany generałowi Wsiewołodowi Sytinowi, który był tez właścicielem pobliskiego Czuprynowa. Wojak kazał rozebrać większość zabudowań gospodarskich, a dworek przebudował w stylu rosyjskiej daczy i nazwał Wsiewołodówką. Sam zresztą rzadko tu bywał, spędzając czas na Riwierze.
W 1902 roku majątek od Sytinów odkupili Syrokomla-Bilminowie. W latach 20-tych przeprowadzono gruntowny remont dworu, przywracając mu pierwotny wygląd.
Ostatnim właścicielem majątku przez II wojną światową był major Stanisław Bilmin, hallerczyk, który za udział w wojnie polsko-bolszewickiej został odznaczony krzyżem Virtuti Militari. W 1939 roku brał udział w obronie Grodna przed bolszewikami. Aresztowało go NKWD. W kwietniu 1940 roku zamordowano go w Katyniu.
Wdowa po Stanisławie, Wiktoria Bilminowa, mieszkała w dworku do końca wojny. Po 1945 roku majątek rozparcelowano, a właścicielkę zmuszono do jego opuszczenia. PGR - gospodarujący w Łosośnie do 1957 roku - omal nie zrujnował budynku. W latach 1960-64 przeprowadzono gruntowny remont dworu, a pani Wiktoria mogła zamieszkać w jednej jego części. W drugiej urządzono stanicę PTTK. Tu właśnie w latach 70-tych odbywały się zakończenia rajdów turystycznych.
Bilminowie formalnie odzyskali dwór w 1994 roku. Udało im się wymienić stary, kryty gontem dach, na blaszany. Teraz w dworze trwają prace remontowe. - Belki stropowe były zmurszałe. Próbujemy temu zaradzić. Trudno jednak powiedzieć, ile czasu może potrwać remont. Na pewno lata - mówi Stanisław Bilmin, właściciel dworu.
(is)
Dwór w Łosośnie Małej. Zobacz zdjęcia:
Czytaj też:
Tołoczki. Dwór, który prawie zniknął, odzyskał dawny blask [FOTO]