Jeśli rozpoczynamy działalność gospodarczą na własny rachunek przez sześć miesięcy koszty związane z prowadzeniem własnej firmy mogą być mniejsze. Możemy zrezygnować z płacenia składek na ubezpieczenie społeczne w ZUS, a przez kolejne dwa lata możemy opłacać je w niższej wysokości. Ta decyzja pociąga za sobą pewne konsekwencje. To mniejsze świadczenie emerytalne w przyszłości.
Mniejsze opłaty, gdy przystępujemy do otwarcia własnej inicjatywy to zasługa ulgi na start, jednego z przywilejów Konstytucji biznesu. Jest to pomoc dedykowana startującym z biznesem przedsiębiorcom.
- Każdy, kto pierwszy raz w życiu rejestruje działalność gospodarczą, przez sześć miesięcy kalendarzowych może nie płacić składek na ubezpieczenia społeczne. Z tej ulgi mogą też korzystać wszyscy, którzy w przeszłości mieli już własny biznes, ale od czasu zakończenia działalności albo jej zawieszenia minęło co najmniej pięć lat- wyjaśnia Katarzyna Krupicka regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
Jeśli nasza działalność nie będzie wykonywana jednoosobowo, to w okresie obowiązywania tego przywileju ubezpieczeniami społecznymi będą objęte osoby z nami współpracujące oraz zatrudnieni przez pracownicy czy zleceniobiorcy. Zwolnienie z ubezpieczeń społecznych dotyczy tylko tej osoby, która jest płatnikiem. W okresie, w którym korzystamy z „ulgi na start” ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowe.
Kolejnym udogodnieniem po upływie sześciu miesięcy niepłacenia składek na ubezpieczenie społeczne jest mały ZUS. Przez 24 miesiące kalendarzowe można opłacać składki od zadeklarowanej kwoty nie niższej niż 30 procent minimalnego wynagrodzenia - obecnie to 520,10 zł dla opłacających dobrowolnie składkę na ubezpieczenie chorobowe.
opr. (pb)