W tym roku po raz pierwszy wykryto czynną dziuplę lęgową sóweczki w Biebrzańskim Parku Narodowym.
REKLAMA
Wcześniejsze doniesienia dotyczyły młodych po wylocie z gniazd (w sumie trzy przypadki: z 2010, 2017 i 2023 roku). Ptaki wybrały na gniazdo dziuplę po dzięciole dużym wykutą w dębie rosnącym na siedlisku grądowym, w otoczeniu grabów, lip, starych dębów oraz dominującej w podszycie leszczyny.
Tokujące i kopulujące ptaki widziano tu po raz pierwszy 19 marca, a już 8 czerwca gniazdo szczęśliwie opuścił pierwszy młody, 11 czerwca kolejny. Niestety trzeci z rodzeństwa zginął z nieznanych przyczyn, w czasie gdy młode opuszczały dziuplę.
Zdjęcia - Biebrzański Park Narodowy/Facebook:
Mimo swoich niepozornych rozmiarów sóweczka jest niezwykle skutecznym drapieżnikiem. Jej ofiarami padają małe gryzonie, jak myszy lub nornice, ale także ptaki, nawet wielkości drozda. Zazwyczaj poluje z zasiadki, czatuje na ofiarę i atakują z odległości kilku – kilkunastu metrów. Potrafi schwytać ptaka w locie. Dlatego gdy drobne ptaki (sikory, rudziki, muchołówki, kosy i wiele innych) zauważą jej obecność podnoszą gromki alarm. Ptasi rejwach często wskazuje na to, że ten maleńki drapieżnik znajduje się w pobliżu - podaje bialystok.lasy.gov.pl.
opr. (orj)