Sokólscy radni przyjęli dziś uchwałę w sprawie zmian w studium zagospodarowania przestrzennego. To (kolejne) zielone światło dla powstania terminalu przeładunkowego w Kundzinie, budowy bocznicy kolejowej do żwirowni pod Sokółką oraz powstanie kilku nowych kopalni.
Od kilku lat firma Adampol stara się o stworzenie terminalu przy trasie kolejowej w Kundzinie. Inwestycja ta miałaby powstać w miejscu, gdzie dziś znajduje się tzw. pierwsze jezioro. Informowaliśmy po raz pierwszy cztery lata temu (czytaj tekst Terminal Adampolu w Kundzinie. 55 hektarów torów i hal. Praca dla 280 osób [FOTO, WIZUALIZACJE]). Przedsiębiorstwo chciałoby wysyłać samochody z Europy Zachodniej na wschód. Spółka kupiła grunty w Kundzinie, jednak sprawa utknęła. Przeszkodą okazały się m.in. zapisy dotyczące Obszaru Chronionego Krajobrazu „Wzgórza Sokólskie”. W marcu br. radni Sejmiku zgodzili się na to, by zmienić stosowną uchwałę (więcej w tekście Budowa terminalu w Kundzinie bliższa realizacji).
Nad tematem zmian w studium zagospodarowania przestrzennego pochylili się dziś sokólscy radni. Dyskusja dotyczyła przede wszystkim budowy bocznicy kolejowej do żwirowni Budokruszu. Nitka miałby biec od trasy Sokółka - Kuźnica, wzdłuż obecnego toru należącego do Olsztyńskich Kopalni Surowców Mineralnych, omijać po zachodniej stronie Bohoniki oraz Drahle i kończyć się tuż przy drodze powiatowej koło Bobrownik.
- Wczoraj zgłosił się do mnie mieszkaniec wsi Bohoniki. W SMS-ie napisał, że sołtys podjął pozytywną decyzję w sprawie przebiegu bocznicy kolejowej bez konsultacji z mieszkańcami. Prosi, by przełożyć obrady nad tym tematem na kolejną sesję - stwierdził rady Karol Puszko.
- Mieszkańcy mają wiele pretensji, że w tak ekspresowym tempie to się odbywa - powiedział radny Antoni Cydzik.
- Zgłosili się do mnie mieszkańcy Sokółki, z ulicy Nowej. Pytają jak długo tiry ze żwirem mają jeździć przez Sokółkę. Kto ma w tym interes, by blokować budowę bocznicy? - zapytał radny Sławomir Sawicki.
- Ktoś zawsze będzie niezadowolony. Przecież tory muszą biec przy czyjejś działce - dodał radny Stanisław Pałusewicz.
- Nie ma tu złotego środka. Nie musimy jednak dopuszczać do tego, że mieszkańcy Sokółki będą lepsi od mieszkańców wsi - stwierdził Karol Puszko.
- Ulica Nowa została wprowadzona w błąd. Myśli, że będzie koniec gehenny, że nie będzie ani jednego samochodu. A więcej przybędzie wagonów - powiedział Antoni Cydzik.
Czytaj też: Życie prawie jak przy kopalni żwiru [FOTO]
Do sprawy wyznaczenia obszaru przemysłowego w Kundzinie, gdzie miałby powstać terminal przeładunkowy Adampolu, odniósł się radny Marek Awdziej. - Czy jest to teren bezużyteczny krajobrazowo? - pytał. Zarzucił też burmistrz Sokółki Ewie Kulikowskiej, że nie udostępniła ona radnym ekspertyzy dotyczącej oddziaływania planowanej inwestycji na środowisko.
- Dokument ten został przygotowany na zlecenie firmy Adampol, a nie gminy. Poza tym ekspertyza pozwala na zdjęcie w tym miejscu obszaru chronionego. Tak więc informacje te są nieprawdziwe - odparła burmistrz Sokółki.
- Czy od momentu, gdy firma Adampol przejęła tereny turystyczne, czy w ciągu ostatnich czterech lat tam zmieniło się środowisko? Jak można było z terenów przemysłowych zrobić rekreacyjne? Poprzedni burmistrz, pan Małachwiej zrobił to, żeby chronić Wzgórza Sokólskie w jego okolicy - stwierdził Sławomir Sawicki. - A chodzi o to, by były tworzone miejsca pracy. Jeśli powstanie tu nitka kolei transazjatyckiej, to Adampol będzie najważniejszą firmą - dodał.
- Jestem za Adampolem i byłem. Trzeba jednak pamiętać, że studium wojewódzkie było nadrzędne wobec naszego - powiedział wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Piotr Borowski.
- Widzimy tu brak wiedzy radnego (Marka Awdzieja - red.), który powinien był przeczytać ustawę o planowaniu przestrzennym. Na etapie przystąpienia do zmiany studium nie ma oceny oddziaływania na środowisko. Firma Adampol miała prawo zapewnić sobie natomiast taką ekspertyzę - powiedziała radna Jadwiga Bieniusiewicz.
Radni wspomnieli także o ewentualnych środkach, które Adampol mógłby przekazać na zagospodarowanie zalewu na Osiedlu Zielonym. - Jeśli inwestor będzie chciał to zrobić, to dobrze - stwierdził przewodniczący Rady Miejskiej Daniel Supronik. - Przypominam, że po przyjęciu uchwały 21 dni przewidziano na konsultacje społeczne. Proponuję, aby potrwały one do końca roku. To przystąpienie do zmiany studium, a nie zmiana planu - dodał.
Radni zatwierdzili także wprowadzenie udokumentowanych złóż kopalin w okolicach wsi Podkamionka i Bilwinki.
W głosowaniu jedna osoba była przeciw, trzy wstrzymały się od głosu, a trzy nie głosowały. 14 osób poparło projekt uchwały.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy przedstawicieli Adampolu, którzy przysłuchiwali się obradom. - Dokładnie cztery lata temu podobna uchwała została przyjęta - powiedział nam krótko Waldemar Bogusz (czytaj tekst Podatki w górę. Adampol bliżej terminalu [FOTO, WIDEO]).
Czytaj też: Terminal w Kundzinie może dać pracę nawet 600 osobom [WIDEO, FOTO]
(is)