25-latek prowadzący samochód, którym próbował przejechać policjanta trafił na trzy miesiące do aresztu. Mężczyzna w miniony piątek usłyszał zarzuty.
Przypomnijmy, w miniony czwartek rano na ulicy Grodzieńskiej w Sokółce funkcjonariusz chciał wylegitymować kierowcę audi. Mężczyzna ruszył do tyłu, później wprost na policjanta. Ten odskoczył i oddał strzał ostrzegawczy, po czym pięć razy wypalił ze służbowej broni, mierząc w kierunku opon odjeżdżającego auta. Kierowca oraz pasażer zbiegli w stronę Kuźnicy. Właśnie w okolicach tej miejscowości kilka godzin później mundurowi ujęli 24- i 25-latka. Zatrzymani najpierw trafili do policyjnego aresztu, a następnego dnia zostali doprowadzeni do prokuratury.
- Sprawca czynu, kierujący pojazdem, usłyszał zarzut czynnej napaści na policjanta przy użyciu niebezpiecznego narzędzia, czyli samochodu. Chodziło więc o stosowanie przemocy w celu do zaniechaniu czynności służbowej. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Sokółce z 13 października 25-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące - mówi Łukasz Janyst, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Za czyn z artykułu 223 Kodeksu karnego grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
(is)