Mieczysław Baszko przeszedł z Polskiego Stronnictwa Ludowego do Porozumienia. Dziś w Białymstoku poinformował o tym wicepremier i lider tego ugrupowania, Jarosław Gowin. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Piotra Rećko, starostę sokólskiego.
- Bardzo negatywnie i źle oceniam tego typu zachowanie, jakiegokolwiek polityka. Jest to moment, kiedy własna formacja Mieczysława Baszko przeżywa kryzys i on ją zostawia. Pokazuje jakim tak naprawdę jest człowiekiem. To właśnie w tym momencie powinien on konsolidować swoje środowisko - jako jeden z liderów PSL-u na Podlasiu i w kraju. Powinien dążyć do tego, by wzmocnić swoją formację, tym bardziej, że zawsze wszystkim nam wmawiał jak istotny jest ruch ludowy i jakie ma wspaniałe tradycje. To okazało się wyłącznie czczym gadaniem. Wszystkie te ideały nie mają dla niego żadnego znaczenia. Ma dla niego znaczenie jedna rzecz: to, czy on akurat rządzi i jest przy władzy. W każdej formacji trzeba być przygotowanym na to, że jest czas na rządzenie, ale także na bycie w opozycji. Wierność pewnym ideałom i rozwiązaniom to podstawowa sprawa w polityce i świadczy o wiarygodności lub jej braku. Z tego właśnie punktu widzenia uważam, że Mieczysław Baszko jest niewiarygodny - stwierdził Piotr Rećko.
Czy przejście Mieczysława Baszki do Porozumienia zmienia sytuację na scenie politycznej powiatu sokólskiego? - zapytaliśmy.
- W żaden sposób. Nie ma na to wpływu. Bardzo krytycznie oceniam styl prowadzenia polityki przez pana Mieczysława Baszko i uważam, że tego typu ludzie powinni być jak najdalej od polityki. Nie ma dla mnie znaczenia fakt, że przeszedł on na stronę konserwatywną, prawicową. W polityce ważni są ludzie i styl, w jakim podchodzą do rozwiązywania spraw społecznych. W Zarządzie Powiatu mamy koalicję Platformy Obywatelskiej (należy do niej Krzysztof Szczebiot) oraz Prawa i Sprawiedliwości. Mamy z nim wspólny punkt widzenia na rozwiązywanie problemów społecznych i zaspokajanie potrzeb mieszkańców powiatu sokólskiego. Z panem Mieczysławem Baszko - nawet gdyby przeszedł do Prawa i Sprawiedliwości - jest mi bardzo, bardzo daleko. Podobnie zresztą jak z radnym (powiatowym - red.) Jarosławem Hołownią. Moje środowisko, środowisko Prawa i Sprawiedliwości powiatu sokólskiego na pewno nie będzie popierało pana Mieczysława Baszko, gdziekolwiek będzie startował. Nie będziemy wspierać jego kandydatury. Jego styl uprawiania polityki jest dla nas nie do przyjęcia - dodał starosta.
Aktualizacja, godz. 21.12: Starosta sokólski skomentował też przejście posła z PSL do Porozumienia na swoim profilu na Facebooku.
(is)