Niedziela wolna od handlu najwyraźniej rozbudziła apetyty na zakupy, choć z pewnością swoje zrobiła ładna pogoda, bo biznes na rynku poniedziałkowym w Sokółce znacznie się ożywił.
Choć warunki do robienia zakupów na sokólskim rynku nie przypominają tych, które znamy z galerii handlowych, bo trzeba było sobie radzić z wszechobecnym błotem, to nie zniechęciło to wielu klientów do zrobienia dziś zakupów na targu w Sokółce. Można dywagować, czy to efekt niedzieli wolnej od handlu, czy po prostu ciepłej, sprzyjającej pogody.
Pewne jest, że i nastroje wśród sprzedających są dużo lepsze niż w poprzednich tygodniach. Stoisk jest bardzo dużo, a co za tym idzie - było w czym wybierać. Wiosenna garderoba coraz częściej gości na straganach. Dziś częściej, niż zwykle, pytali o nią klienci, którzy szukają głównie lekkich kurtek i spodni. Nie brakuje również odzieży damskiej - spódnic, sukienek i innych.
Co tydzień na rynku znajdziemy swojskie wyroby. Ser, śmietana i masełko cieszyły się zainteresowaniem kupujących. Były też jajka - za te należało zapłacić złotówkę.
Na targu zagościły dziś wiązanki sztucznych kwiatów. Najdroższe oferowano po około 70 zł, a najtańsze - 10 zł. Jest też biżuteria, stoiska z mięsem, warzywami i owocami.
(mby)
Rynek poniedziałkowy w Sokółce: