Kończy się sezon na truskawki, zaczyna na borówki i wiśnie. Co prawda dziś poniedziałkowy rynek w Sokółce nie należał do zbyt dużych, ale miłośnicy smaków letnich owoców nie mogli narzekać na brak towaru.
REKLAMA
Wciąż można dziś było jeszcze kupić truskawki - po 13 lub 15 zł. Pierwsze borówki były dość drogie. Za kilogram tych owoców trzeba było zapłacić 25 zł.
Warto porównać ceny. I tak za czereśnie na jednym ze straganów proszono 19 zł, a kilkadziesiąt metrów dalej owoce te oferowano już po 15 zł. Czarne porzeczki kosztowały 7-10 zł, były też czerwone - po 8 zł. Za szklankę czarnych jagód trzeba było zapłacić 5 zł. Nabycie opakowania agrestu wiązało się z wydatkiem 8 zł. Za wiśnie proszono też 8 zł.
Najtańsze pomidory malinowe kosztowały 3 zł. Ogórki sprzedawano za 6 zł. Była też kapusta - w jednym miejscu rynku po 7 zł, a w drugim po 4 zł za główkę. 5-kilogramowy worek młodych ziemniaków sprzedawca oferował za 20 zł. Z kolei plecione koszki, np. do kartofli można było nabyć za 40-50 zł.
Klienci, którzy wybrali się na Targową, by uzupełnić braki w letniej garderobie mieli w czym wybierać, choć i tak zabrakło dziś kilku stałych stoisk. Cóż, handlowcy też muszą wziąć kiedyś wolne.
(pb)