Szczyt głupoty i nieodpowiedzialności osiągnął wczoraj 53-letni kierowca ciągnika rolniczego marki Władymirec, mieszkaniec powiatu sokólskiego.
Najpierw mężczyzna został zatrzymany przez policjantów w Sukowiczach o godzinie 19.23. Okazało się, że w organizmie miał 1,95 promila alkoholu. Drugi raz mundurowi skontrolowali go po godzinie 21 w tej samej miejscowości. 53-latek prowadził ten sam traktor, mając w organizmie 1,68 promila alkoholu.
Mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami jeszcze przed zatrzymaniem go przez policjantów z Sokółki.
W sumie minionej doby policjanci w województwie podlaskim zatrzymali 15 sprawców przestępstw, w tym dziewięciu nietrzeźwych kierowców. Na podlaskich drogach doszło do dwóch wypadków, w których ranne zostały dwie osoby. Mundurowi zatrzymali dziewięć osób poszukiwanych, interweniowali 451 razy.
(pb)