Na razie sprawa jest na bardzo wczesnym etapie, ustalany jest materiał dowodowy - mówi Tomasz Pianko, prokurator rejonowy w Sokółce. Burmistrz Stanisław Małachwiej złożył doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Chodzi o dotacje przekazywane przez miasto Sokołowi Sokółka.
- Prokurator, który zajmuje się sprawą kompletuje materiały. Nie jest to przedmiotem żadnego postępowania. Dopatrzono się nieprawidłowości w dotacjach. Zwróciliśmy się o uzupełnienie dokumentów. Po ich zebraniu podjęta zostanie stosowna decyzja - wyjaśnia Tomasz Pianko.
- Sprawa dotyczy 2010 roku, czyli czasu, gdy Sokół był w II lidze. Po audycie nie otrzymaliśmy wyjaśnień od władz klubu na wszystkie nasze uwagi. Nie chciałbym oczywiście niczego przesądzać. Być może niczego tu nie ma. Dotyczy to rozliczenia naszego projektu. Są ogłaszane konkursy na sport, później następuje zaś rozliczenie. Na etapie rozliczania wyglądało, że wszystko gra. Natomiast gdy zrobiliśmy audyt wewnętrzny, okazało się, że jest tam kilka nieścisłości. Posiadając taką informację, a nie otrzymując wyjaśnień w tej kwestii, postanowiłem poinformować o tym prokuraturę. Nic więcej nie mogę powiedzieć - mówi burmistrz Sokółki.
(is)